23 letni Tomek Sieczka z Kościeliska znany jako Winkiel bądź ZX10rOrange, nazywany już za życia Pomarańczową Legendą.
Uległ On śmiertelnemu wypadkowi w niedzielę 07.08 około godziny 15:00.
Uczestnik zlotów, pikników, spotkań, radosny i wesoły, na motorze
skoncentrowany i poważny, słynny ze swojej pomarańczowej maszyny ale i
niezwykłych umiejętności. [*][*][*]
Kochana mamo, bardzo za tobą tęsknie.
W nocy i we dnie, myślę o tym gdzie jesteś.
Ja mam się nieźle lecz myśleć nie mogę przestać.
20 lat mija od czasu gdy odeszłaś.
Wiem, że na mnie patrzysz,
Czy jesteś ze mnie dumna?
Mam nadzieję, że się śmiejesz, nie jesteś smutna.
Bo tu na dole często rzeczywistość jest okrutna,
chciał bym mieć ten spokój, który mam nadzieje już masz.
U mnie raz pustka, czasem euforia.
W pogoni za życiem tak bywa co dnia.
Myślę iż można żyć godnie z fantazją.
Często jest hardkor.
Wiem dobrze znasz to.
Idę przed siebie, choć czasem pękam.
Próbuje se przypomnieć twoją twarz, bo nie pamiętam.
Czasem też klękam, ślę modlitwę w intencji.
Bardzo Cię kocham to dla Ciebie chce być lepszy.
Kochana mamo trzymam się dzielnie.
Kochana mamo choć często cierpię.
Kochana mamo życie jest wściekłe.
Kochana mamo bardzo Kocham Cię, tęsknie.
Byłem przerażonym dzieckiem,
kiedy przyszło nam się żegnać,
nigdy tego nie zapomnę dramat młodego człowieka.
Zapadłem w letarg, to gehenny początek.
Bieda i patologie, wierz mi nie byłem kątem.
Kochana Mamo ty znasz mą historie,
bo słyszysz co mówie, bo widzisz co robię.
Staram się bowiem, błędów nie popełniać uwierz.
Chcę być normalny, w miarę rozumiesz.
I wiem, że czujesz, tą pracę co wykonałaś,
bo twój mały Rysiu, już dorósł i działa.
Za to Ci chwała, bo to dzięki tobie mama.
Rozwijam talenty, które mi zaszczepiałaś.
Książki czytałaś, ja pamiętam to dobrze.
To był dobry czas, najgorszy był pogrzeb.
Mówiłaś mądrze, ja chłonąłem jak gąbka.
Dla mnie wciąż żyjesz, wiem, że kiedyś Cię spotkam.
Tęskni i ciotka, często szklą nam się oczy,
trzymamy się razem, jak band co tworzy.
Chcę długo pożyć, ty nie miałaś tej szansy.
Na ramieniu, twój portret, najważniejszy z tatuaży.
I mógłbym marzyć o naszym wspólnym życiu,
jak szykujesz mi kanapki, bo na trasę leci Rysiu.
Wszystko bym oddał bym mógł tego doświadczyć.
Tymczasem składam Ci hołd, kochana to dla mnie zaszczyt.
Kochana Mamo trzymam się dzielnie.
Kochana Mamo choć często cierpię.
Kochana Mamo życie jest wściekłe.
Kochana Mamo bardzo Kocham Cię, tęsknie.
Kochana Mamo trzymam się dzielnie.
Kochana Mamo choć często cierpię.
Kochana Mamo życie jest wściekłe.
Kochana Mamo bardzo Kocham Cię, tęsknie.
Imprezowa, lubi jazz, zgrabna dama, domatorka,
Zwariowana nimfomanka, uczuciowa, miła w lokach,
Górska podróżniczka, przyjaciółka, humanistka,
Subtelna, poliglotka, ładna, ruda, dziwna w szpilkach,
Punktualna, lubi zjeść, mądra i zadbana fanka,
Fajna blondi, niepaląca, porządna, elegancka,
Odważna, błyskotliwa, ciemnooka, romantyczka,
Kobieca, pewna siebie, lekkomyślna, artystka,
Normalna, dumna kotka, fanka kina, bez pruderiat,
Pełne usta, przebojowa, atrakcyjna, niezbyt święta,
Waleczna, nazbyt spięta, rozsądna, hostessa,
Wrażliwa, uzdolniona, sympatyczna, biega w dresach,
Zachłanna, próżna, bystra, hetera, trzyma dystans,
Z tytułem naukowym, opalona, egzotyczna,
Egocentryczna, zazdrosna, piękna, bliska...
Mojego ideału, który znaleźć pora przyszła.
Ile masz cech, ile imion masz,
Tego nie wiem...
Mam nadzieję, że znajdę Cię
Niedaleko tam i uwierzę
I uwierzę bezgranicznie w nas,
Że już Ciebie mam
Bezgranicznie tak...
Duże oczy, wygadana, ciepła bardzo, pierwsza klasa,
Naturalna, bez nałogów, grzeczne dziewczę do szampana,
Nienaganna rówieśniczka, histeryczka, lubi freestyle,
Nie anorektyczka, Słodka, śliska, optymistka,
Wysoka, wierna, czysta, zmysłowa, sportsmenka,
Seksowna tenisistka, smukła, śliczna, tańczy breaka,
Po studiach, z przeszłością, amatorka mocnych wrażeń,
Bardzo skromna, spontaniczna, lubi znać kolejność zdarzeń,
Koniecznie napalona, desperatka, ale letnia,
Bezdzietna, intrygantka i to niekoniecznie biedna,
Lalka barbi, z telefonem, po rozwodzie, sekretarka,
Miłośniczka sztuki, amatorka picia w parkach,
Niegrzeczna, po trzydziestce, striptizerka w klubie gogo,
Lolitka, sama z dzieckiem, uśmiechnięta, z miną błogą,
Bizneswoman, lady fitness, fanka hardcorowych imprez,
Poszukując ideału ja przebrnąłem przez nie wszystkie...
Ile masz cech, ile imion masz,
Tego nie wiem...
Mam nadzieję, że znajdę Cię
Niedaleko tam i uwierzę
I uwierzę bezgranicznie w nas,
Że już Ciebie mam
Bezgranicznie tak...
ostaw mnie nie kuś nie mów nie wołaj daj skołatanym myślą odpocząć już pora oddaj choć moment nie widzisz że tonę pozwól mi usnąć chce wyrwać się koniec nie chce już o nie me oczy zmęczone tętno zbyt szybkie wysycham płonę jak gąbka chłonę choć nie chce bo cierpię boli mnie serce łeb pęka weź mnie wiesz nie odejdę daj chwilę wytchnienia chwila nie zmienia twego stanu skupienia bez znieczulenia zabijasz mnie nie mam szans na obronę więc wracam pochłonę wszystko co oddasz mnie zmusić nie można do nie znienawidzonych doznań rozczulać tak można tak żyć weź mnie zostaw daj spokój w końcu nie odbieraj wszystkiego ja nie chce tego zbyt wiele złego nie chce być twym kolegą proszę cię kurwa błagam nie rób mi tego
Ref: Są chwile gdy samotnie spadam w dół to są dni kiedy nie mam sił świat pęka w pół nikt nie wie kim jestem dokąd idę czy jeszcze gdzieś samotnie stoję przed tobą ciągle jeszcze żyje wierzę i jestem
2. Budzę się z krzykiem spocony w rozpaczy wciąż przerażony wołać tak czy inaczej złe duchy znacie ty twój przyjaciel straszne te stany po ciemku sam w chacie ręce się trzęsą dreszcze gorączka w oczach znów rozpacz ratować nie można wszystko cię straszy ty znów majaczysz znów słyszysz głosy chcesz zagłuszyć je patrzysz nerwowo spoglądasz i kolejny kopniak to już nawet nie działa wszystko w środku ci siada wiesz że się nie nadasz zawodzisz nic nie zdziałasz i znów rozczarowanie szlochem dusisz ból na raz serwujesz piekło szumi mi w głowie uśmiechasz się lekko czujesz pulsujące skronie ponownie toniesz idziesz na dno to koniec przez cały czas milczysz nazwę to monologiem już się nie boje nic mnie nie czepia smutny finał człowieka który zapada w letarg proszę pozwól mi żyć ja chce żyć chce do czekać wódko pozwól mi żyć a ode mnie ten przekaz
Ref: Są chwile gdy samotnie spadam w dół to są dni kiedy nie mam sił świat pęka w pół nikt nie wie kim jestem dokąd idę czy jeszcze gdzieś samotnie stoję przed tobą ciągle jeszcze żyje wierzę i jestem
Po dłuższej przerwie postanowiłęm dalej prowadzić tego bloga wkładając więcej czasu i emocji w muzyke.
Ten tydzień bendzie poświęcony Peji!!
Zapraszam i pozdrawiam
Blogger!!!